83-latka straciła oszczędności w oszustwie na wypadek
Przebieg oszustwa
Do 83-letniej mieszkanki gminy Mały Płock zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Twierdził, że doszło do wypadku, w którym ofiarą jest kobieta, która poroniła pięciomiesięczne dziecko. Rozmówca poinformował, że został wynajęty adwokat, którego trzeba opłacić, aby załatwić sprawę. Nie wskazał jednak, kto miał spowodować wypadek.
Seniorka podała rzekomemu funkcjonariuszowi dane z dowodu osobistego, a następnie spakowała wszystkie swoje oszczędności do koperty. Po odbiór zgłosiła się nieznajoma kobieta. W wyniku oszustwa 83-latka straciła około 15 tysięcy złotych oraz 3 tysiące dolarów. Dopiero po powrocie córki i zięcia kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.
Apel policji
Policja przypomina, że oszuści często wykorzystują emocje i strach, podszywając się pod funkcjonariuszy lub kreując dramatyczne historie rodzinne. W podobnych sytuacjach należy przede wszystkim rozłączyć się i zweryfikować informacje u innych członków rodziny lub bezpośrednio u instytucji, z których rzekomo dzwonią.
Jeżeli istnieje podejrzenie oszustwa, natychmiast należy powiadomić policję pod numerem alarmowym 112. Funkcjonariusze proszą o zachowanie szczególnej ostrożności przy podejmowaniu decyzji finansowych i nieudostępnianie danych osobowych osobom dzwoniącym telefonicznie.
Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych. Słysząc w słuchawce historię, że bliski spowodował wypadek czy pieniądze na koncie są zagrożone, powinniśmy się rozłączyć i zweryfikować tę informację. O takich sytuacjach natychmiast należy informować policjantów dzwoniąc pod numer alarmowy 112. - KPP Kolno
źródło informacji: KPP Kolno / policja.pl








