Chciał zrobić rodzinie na złość, teraz odpowie przed sądem
Dyżurny kolneńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży w gminie Kolno. Z informacji, która wpłynęła z numeru 112 wynikało, że na posesję zgłaszającego przyjechali jego bratankowie i coś kradną, ale nie wie dokładnie co. Pod podany adres natychmiast pojechali mundurowi z patrolówki. Kiedy policjanci przybyli na miejsce zastali zgłaszającego, jego brata i bratanków. 67-latek był pod znacznym wpływem alkoholu. Powiedział policjantom, że zgłaszając interwencję chciał jedynie zrobić rodzinie na złość, bo nie toleruje swojego brata i jego synów. Za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy na interwencję, mężczyzna odpowie teraz przed sądem.
Pamiętajmy! Każdy podobny żart lub bezpodstawne wezwanie służb ratowniczych może kosztować ludzkie życie. Policjanci reagują na każde zgłoszenie, a wszystkie niepotwierdzone interwencje absorbują cenny czas, którego może zabraknąć dla osób mogących być naprawdę w niebezpieczeństwie.